środa, 11 września 2013

Kujawskie(?) kluski ziemniaczane

Chciałabym wiedzieć czy to danie na pewno pochodzi z tego regionu, ale zawsze w takich przypadkach dowiem się, że w innych województwach już od pokoleń spożywa się je na obiad;). Ja w każdym razie pierwszy raz jadłam tego rodzaju kluski tutaj, w Toruniu. Można znaleźć je w karcie większości tutejszych restauracji, są też tradycyjnym dodatkiem do czerniny. Podawane na różne sposoby, z różnymi dodatkami często jako główne danie bo są baardzo sycące. Najczęściej spotyka się wersje z boczkiem lub podsmażoną cebulką, twarogiem lub z kapustą zasmażaną. Ich szarawy kolor to zasługa mąki żytniej i przygotowania klusek z surowych ziemniaków. Jeśli nie posiadacie malaksera, który zetrze ziemniaki na papkę możecie użyć np. sokowirówki i dodać tylko zebrany krochmal, wylewając wodę. Porcja na cztery osoby.



Kluski ziemniaczane

  • 1,5 kilograma ziemniaków
  • około 3/4 szklanki mąki żytniej(typ 720)
  • 1/4 szklanki mąki pszennej
  • dwa jajka
  • sól
Do podania:
  • twaróg
  • podsmażony boczek
  • zrumieniona na złoto cebulka
  • kapusta kiszona lub zasmażana
Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć. Zetrzeć na zupełną papkę. Odcisnąć z nadmiaru wody, dodać mąkę i jajka. Dokładnie wymieszać aż do uzyskania konsystencji gęstej masy(może to wymagać większej lub mniejszej ilości mąki, dlatego nie należy wsypywać całej od razu). W garnku zagotować dużą ilość wody, osolić. Zamoczyć drewnianą deskę. Nakładać porcje ciasta na deskę i za pomocą łyżki moczonej we wrzątku zsuwać drobne porcje do gotującej się wody. Gdy całość będzie już w garnku gotować krótko pod przykryciem(około 3-4 minut). Odcedzić na sicie i podawać gorące z wybranymi dodatkami. 


5 komentarzy:

  1. Jako rodowita Torunianka - potwierdzam - ta potrawa jest głęboko zakorzeniona w kuchni pogranicza Pomorza i Kujaw; tradycyjnie - wykonywane z dodatkiem mąki żytniej (tylko) i zwane "szarymi kluchami". Spotkałam podobne w Poznaniu - robione z mąką pszenną, ale wciąż szare.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za potwierdzenie tezy o rodowodzie tego dania i pozdrawiam;).

      Usuń
  2. pierwszy raz widzę coś takiego i jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też mówiono, że to kujawska kuchnia. Jadłam pierwszy raz w zeszłym roku na Dolnym Śląsku, ale gospodarz pochodził z Kujaw właśnie. Smakowite :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne, uwielbiam takie ziemniaczane specjały ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń